20090727

mora


pani właścicielka się wstydziła, a pies szczekał. wszystko na placu po byłej klinice weterynaryjnej.

strzeż się


tych miejsc.

zderzenie płaszczyzn

opuszczony


kiedyś był tu sklep pana, do którego mając sposobność rozmawiać mówiłem dziadku.

po drugiej stronie lustra

matrix



gofry

miejsce bardzo estetyczne, ale jak dla mnie lepsze gofry są pod arkadami.

kikut piąty

plac obrońców getta.

balet jezioro łabędzie


narazie bardziej jezioro, szkoda, że nie zrobili kąpieliska.

bardzo potrzebny płot

kończy ścieżkę.

20090726

dramaturgia


niebo na chwilę przed ulewą-armagedonem.
no cóż. jestem mile zaskoczony ilością odwiedzin (ponad 500, odkąd założyłem licznik). nie spodziewałem się takiej ilości, jako, że bloga niezbyt rozsyłałem i raczej siedziałem cicho. niemniej bardzo miło. jedyne co mi pozostaje, to zaprosić do kliknięcia w napis 0 + pod notkami i napisania czegokolwiek. kto pierwszy ten lepszy.
czy ja właśnie prosze o komentowanie moich zdjęć? źle ze mną.

stop


szlaban średnio potrzebny. po tej bocznicy, prowadzącej do zakładów pz cussons, pociągi już nie jeżdżą.

wyżej

czarneckiemu pewnie łyso


ostatnio mi się przypomniało, że dwa lata temu chciałem chodzić co tydzień na dach niedaleko placu budowy sky tower i fotografować jak idą prace. sądząc po tym, że narazie udało się osiągnąć parter - to byłby nudny projekt.

kikut czwarty


powstańców śl.

królestwo niebieskie

łuk

20090724

ulewa pięć


kataklizm, armagedon - czyli wiało i padało.

ulewa cztery

ulewa trzy


pusta w środku.

ulewa dwa

ulewa jeden

refleksja na dziś: ilford delta 400 pchany do 800 w fomadonie lqr na czuja, bo nie ma czasów (coś koło 8,5 min) to zły pomysł.

autobus mokrych ludzi

20090723

kikut trzeci

kikut drugi

kikut pierwszy


nie zawsze tramwaje jeździły tymi samymi trasami. szyny pokrywa asfalt.

schodów i tak nie poprawią


za to ulotkarze mają o połowę mniej miejsca.

wznieśmy się ku niebu

urwanie


budynek, którego wnętrze aktualnie jest na zewnątrz.

90's

wojaczek


poeta lepszy, film gorszy.

20090722

na pętli


pętla autobusowa na przedmieściach.
autobus z naprawdę, naprawdę fatalnie zrobioną reklamą propagandową.
mniej więcej przy tym zdjęciu krystalizowała mi się w głowie idea tego projektu
a póki nikt nie czyta (bo nie zna adresu) mogę pozwolić sobie na trochę gadania
zresztą, nie wiem czy lepiej z gadaniem czy bez, czasem fajnie coś napisać
ale jak będę mówił za dużo, to nie będzie tego elementu zastanawiania się o co chodzi.
pomyślimy.

ogłoszenia drobne

20090720

tele

biała flota


starter


zaczynam.
pomysł na te zdjęcia krążył w mojej głowie od dłuższego czasu.
tyle się mówi o tym, że miasto ma klimat. że we Wrocławiu - bo o nim będzie ta historia - czuć w każdym miejscu, że to Wrocław. nie wiem na ile to prawda. wiem natomiast, że poruszając się po nim z aparatem w ręku, mogę spróbować uchwycić coś. podobnie, jak przy próbach uchwycenia na zdjęciu duchów podczas seansów spirytystycznych.
dlaczego pocztówki? bo wielu ludzi na świecie nie ma pojęcia o istnieniu Wrocławia. bo ludzie, którzy kiedyś w nim żyli, są teraz w różnych miejscach świata.